Niejeden mieszkaniec Mielca chciałby kupić sobie bilet Miejskiej Komunikacji Samochodowej on line, tak jak to robi chociażby w przypadku zakupów czy przelewów bankowych. Problem w tym, że jest to niemożliwe.
Aplikacja, dzięki której można byłoby kupić bilet MKS, była już w zasadzie gotowa. Problemem okazały się finanse. Temat utknął w martwym punkcie. Tymczasem zniecierpliwienie mielczan narasta.
– Ja już kiedyś o to pytałem. Złożyłem nawet interpretację w Urzędzie Miasta. Otrzymałem odpowiedź, że takie zapytanie już kiedyś złożyłem. Jeśli po raz kolejny zwracam się z jakimś zapytaniem, to nie po to, żeby mi przypomnieć o tym; tylko po to, żeby coś z tym zrobić. Jest naprawdę ogromne zapotrzebowanie na taką usługę – irytował się radny Jarosław Szczerba.
Prezydent Jacek Wiśniewski bezradnie rozkłada ręce:
– Kiedy ta aplikacja była już praktycznie gotowa, Rada Miasta podjęła decyzję, że z niej rezygnujemy. Środki na ten cel przesunięto na coś innego, skoro radni stwierdzili, że idziemy w oszczędności. A nie ukrywam, że to było już na dotknięcie, kiedy nasi mieszkańcy będą mogli kupować bilety MKS za pomocą telefonów komórkowych – żałował prezydent.
– Niemniej jednak to wszystko jest, „leży na stole” i można do tego wrócić. Natomiast wszystko rozbija się o pieniądze. Jeżeli radni znajdą środki na ten cel, to podejrzewam, że jest to kwestia tego roku, żeby taka aplikacja została wdrożona – dodał Wiśniewski.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis