Tomasz Poręba, związany z naszym regionem europoseł PiS, ogłosił dziś rozstanie z FKS Stal Mielec. Swoją decyzję tłumaczył zmianami politycznymi w kraju. Zaznaczył, że „klub, w nowych realiach potrzebuje nowych opiekunów”.
Tomasz Poręba jest uważany za głównego architekta powrotu Stali Mielec na krajowe salony. Choć nie pełnił formalnej funkcji, to miał tam najwięcej do powiedzenia. Przez prawie 10 lat był takim nad-prezesem. On sam jednak wolał określenie „przyjaciel klubu”.
Dziś w specjalnie wydanym oświadczeniu podsumował ten czas wyliczając to, co udało mu się dokonać. A jest to między innymi:
- Awans z trzeciego poziomu rozgrywek na ten najwyższy, czyli do Ekstraklasy.
- Pozyskanie wielu ważnych sponsorów.
- Instalację podgrzewanej murawy na Solskiego.
- Rozpoczęcie budowy nowoczesnej bazy treningowej dla FKS w Tuszowie Narodowym.
Wszystko jednak ma swój koniec. Także współpraca na linii Tomasz Poręba – FKS Stal Mielec. Powód? Zmiany polityczne w Polsce.
Prawo i Sprawiedliwość, którego europoseł jest przedstawicielem, straciło władzę na rzecz koalicji skupionej wokół Donalda Tuska.
Jak wiadomo, znaczna część sponsorów Stali Mielec to spółki Skarbu Państwa. Poręba jako przedstawiciel PiS mógłby być przeszkodą w ewentualnych renegocjacjach umów.
Dlatego postanowił wycofać się ze wszystkich procesów decyzyjnych dotyczących klubu.
– Po blisko 10 latach dobiega do końca moja działalność na rzecz klubu. Wiele udało się wspólnie dokonać. Dziękuję. Nigdy tego nie zapomnę, ale nie można udawać. Dziś klub, w nowych realiach i by dalej iść do przodu, potrzebuje nowych opiekunów – zaznaczył Poręba.
Oświadczenie Tomasza Poręby:
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis