W niedzielę (11.06) na mieleckim Rynku po raz pierwszy odbył się pikniku w klimatach II RP. Wystąpiły zespoły muzyczne, w tym Boba Jazz Band, jeden z najbardziej znanych polskich zespołów jazzu tradycyjnego. Gwiazdą wieczoru był jednak popularny aktor, Tomasz Stockinger, który zaśpiewał utwory filmowe z lat 20. I 30. XX w. Nie zabrakło charakterystycznych strojów, ale także przedwojennych bicykli.
O taką właśnie imprezę od wielu miesięcy walczył radny Jakub Blicharczyk (na zdjęciu). Tymczasem, jak poinformował, inicjatywę tę przypisano komu innemu, a dokładniej – prezydentowi Mielca.
– W komunikacie Urzędu Miasta podobno podano, że pomysłodawcą i inicjatorem pikniku II RP jest pan Daniel Kozdęba – napisał na Facebooku. – Jest to nieprawda, bo w rzeczywistości był on przeciwny mojemu pomysłowi na zorganizowanie tego pikniku. Podawane więc informacje są niezgodne z faktami. Długo musiałem walczyć z urzędnikami o zagwarantowanie dla mieszkańców serii imprez plenerowych. W związku z tym przypisywanie tej inicjatywy osobie jej przeciwnej jest bardzo krzywdzące.
Na reakcję magistratu długo nie trzeba było czekać: – W żadnym komunikacie UM nie podano informacji, że prezydent był pomysłodawcą pikniku w stylu II RP – oświadczyła Anna Karwacka, kierownik Biura Promocji i Informacji w Urzędzie Miasta. – Impreza ta została zorganizowana przez Samorządowe Centrum Kultury we współpracy z Radą Osiedla Kościuszki w odpowiedzi na wniosek radnego Jakuba Blicharczyka. Prezydent Daniel Kozdęba sprawujący nadzór nad SCK zawsze zaprasza mieszkańców do udziału we wszelkich miejskich imprezach organizowanych przez tę placówkę.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis