Toksyczne wyziewy z kominów zakładów Specjalnej Strefy Ekonomicznej i palenie czym popadnie w piecach gospodarstw domowych zrobiły swoje. O Mielcu usłyszała cała Polska.
– Telewizja – zarówno publiczna, jak i komercyjna – podała miejsca z największym zatruciem powietrza w kraju. Na mapie widoczne były dwa pulsujące punkty: Mielec i Kielce – alarmował Wacław Świerczyński, przewodniczący Rady Osiedla Kilińskiego. – Po raz pierwszy pokazano publicznie Mielec jako miasto z najgorszym powietrzem. Mieszkańcy są zaniepokojeni. Miało być lepiej, a jest coraz gorzej.
Wiceprezydent Tadeusz Siemek przyznał, że mieleckie powietrze uległo pogorszeniu: – Są pewne przekroczenia, bo sezon grzewczy się rozpoczął – oświadczył. – Natomiast to, że się pojawiamy na tych mapkach, jest zasługą naszych sensorów. Mamy ich na terenie miasta 12 sztuk. One cały czas pokazują stan powietrza w Mielcu. Wyniki są on-line. Wcześniej tych urządzeń w Mielcu nie było.
Sensory, o których mówi wiceprezydent, pozwalają na prowadzenie ciągłych pomiarów poziomu stężenia pyłów zawieszonych. Mierzą także: temperaturę, ciśnienie oraz wilgotność powietrza.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis