Powiało optymizmem w sprawie nowej hali sportowej w Mielcu. Na ostatniej sesji Rady Miasta prezydent Jacek Wiśniewski poinformował, że widzi „światełko w tunelu”. Z jego słów wynika, że hala może być oddana do użytku już w przyszłym miesiącu.
Poziom absurdu, które w ostatnim czasie towarzyszy budowy hali sportowej w Mielcu można porównać jedynie do kosmicznych kosztów tej inwestycji. Obiekt stoi, ale nie można z niego skorzystać. Powód? Zdaniem magistratu, winne są liczne niedociągnięcia.
Sprawa w sądzie?
Kilka miesięcy temu wykonawca oświadczył, że budowa hali sportowej jest zakończona i można z niej korzystać. Innego zdania jest miasto, wyliczając szereg usterek w zrealizowanej inwestycji.
Największym problemem jest elektryka, która zdaniem władz miasta, może być zagrożeniem dla bezpieczeństwa użytkowania obiektu. Potwierdziła to ekspertyza, którą na zlecenie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji wykonała jedna z firm.
Przedstawiciele wykonawcy oświadczyli z kolei, że mają własną ekspertyzę, którą wykonała Politechnika Warszawska. Dokument ten, ich zdaniem, potwierdza, że instalację elektryczną wykonano zgodnie z zamówieniem i że jest ona bezpieczna.
Poinformowali też, że pod koniec grudnia 2022 roku złożyli do sądu pozew przeciwko mieleckiemu magistratowi. Ich zdaniem urząd ten złamał prawo, nie przystępując do procedury odbiorowej.
Powiało optymizmem
Na ostatniej sesji Rady Miasta prezydent Jacek Wiśniewski podkreślił, że budowę hali sportowej zakończono, ale do tej pory nie udało się dokonać jej ostatecznego odbioru, a to jest warunkiem udostępnienia tego obiektu do użytkowania.
Włodarz dodał też, że pisemnie wezwał wykonawcę do „należytej realizacji umowy”. Określił przy tym zakres prac, które firma powinna wykonać przed przystąpieniem do odbioru końcowego.
Na realizację robót elektrycznych wykonawca ma 63 dni (do 4 maja), w zakresie akustyki obiektu i dostawy i montażu systemu pomiaru czasu na części basenowej (do 13 kwietnia) oraz operatu kolaudacyjnego (do 6 maja).
– W dniach 13-21 marca wykonawca zrealizował zakres prac polegający na montażu 267 metrów kwadratowych paneli akustycznych w części basenowej. Prace te zakończyły się wykonaniem pomiarów kontrolnych sprawdzających czas pogłosu. Raport z badań ma być opracowany na początku kwietnia – zaznaczył prezydent.
– Wykonawca zadeklarował przystąpienie do wykonania części prac w zakresie robót elektrycznych w terminie do 11-14 kwietnia. Wiąże się to z koniecznością dwukrotnego wyłączenia zasilania w energię elektryczną. Wykonawca zapewnił także, że usunie wodę z kanałów kablowych i zabezpieczy je przed ponowną taką sytuacją – wyliczał Wiśniewski.
Funkcje hali sportowej
Budowa hali sportowej to największa inwestycja w Mielcu ostatnich dekad. Roboty pochłonęły już ponad 150 milionów złotych. Obiekt składa się z kilku części.
W jednej z nich są pływalnie, w tym basen sportowy z ośmioma torami i widownią. Druga niecka z trzema torami będzie służyła do nauki pływania. Trzecia będzie miejscem rekreacji.
W części treningowej hali znajduje się boisko do piłki ręcznej lub trzy boiska do siatkówki czy badmintona. Główna arena dedykuje się dyscyplinom zespołowym.
W jej otoczeniu znajdują się: szatnie, sala konferencyjna, pokoje trenerskie oraz sala rozgrzewkowa. Wedle umowy terminem oddania obiektu do użytku była data 24 stycznia 2022 roku.
Kierownicy Robót na czele z Kierownikiem Budowy zgłosili obiekt do odbioru. Inspektorzy Nadzoru Inwestorskiego (przedstawiciele Zamawiającego czyli Miasta) potwierdzili gotowość do odbioru. Wykonawca zawiadomił Państwową Straż Pożarną oraz Państwową Inspekcję Sanitarną o wydanie opinii. Na podstawie wpisów do dziennika budowy o zakończeniu robót budowlanych, opinii służb zewnętrznych, protokołów badań i sprawdzeń, oświadczeń itd. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał pozwolenie na użytkowanie obiektu. (czyli obiekt jest bezpieczny i może być użytkowany) Problem nie jest po stronie miasta tylko MOSIR ,a dokładnie po stronie Pana Norberta, który steruje Panią Mirosławą. Koniec tematu.