Daniel Kozdęba może mieć swoje rondo w Mielcu. Decyzja w sprawie uhonorowania zmarłego prezydenta ma zapaść na sesji Rady Miasta.
Daniel Kozdęba urodził się 12 listopada 1976 roku w Mielcu. Ukończył II Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika. Następnie uzyskał tytuł magistra inżyniera mechanika na Politechnice Rzeszowskiej. Był też absolwentem studiów na Francuskim Instytucie Zarządzania w Warszawie.
Prezydent Mielca
Działał społeczne i politycznie. Związany był z lewicą. W latach 2005-07 pełnił funkcję wiceprezesa Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. W latach 2010-14 był kierownikiem w Urzędzie Miasta w Rzeszowie. Był też radnym powiatu mieleckiego. W 2014 r. został prezydentem Mielca. Zmarł 28 lutego 2018 r. po ciężkiej chorobie. Miał 41 lat.
O upamiętnieniu zmarłego prezydenta w przestrzeni publicznej miasta mówi się od dawna. Był pomysł, aby jego imię nosił trakt łączący ulice Witosa i Inwestorów. Pojawiła się również koncepcja, aby patronat Daniela Kozdęby nadać zmodernizowanemu budynkowi Miejskiej Biblioteki Publicznej.
Daniel Kozdęba z rondem?
Teraz jednak pojawił się konkret w postaci projektu uchwały w sprawie nadanie jego imienia jednemu z dwóch rond zlokalizowanych na skrzyżowaniu ulic Witosa i Powstańców Warszawy. To inicjatywa klubu radnych miejskich Razem dla Ziemi Mieleckiej, z którym zmarły prezydent był mocno związany.
– Obchodzimy w tym roku 550-lecie lokacji miasta Mielca i 30-lecie odrodzenia się samorządu, z którym śp. prezydent był bardzo związany. Poza tym mamy listopad, który jest miesiącem urodzenia Daniela Kozdęby, W związku z tym termin upamiętnienia go w Mielcu wydaje nam się odpowiedni – mówi Zbigniew Rzeźnik, szef klubu radnych miejskich RdZM.
Jak zagłosują radni?
Projekt uchwały w tej sprawie stanie na czwartkowej (26.11) sesji Rady Miasta. Decyzja w tej sprawie wydaje się być formalnością. Radni w większości, jeśli nie w komplecie, najpewniej podniosą rękę na tak. Zwolennikiem tego patronatu wydaje się być także prezydent Jacek Wiśniewski, który przy każdej okazji podkreśla, że jego poprzednik zasługuje na upamiętnienie w przestrzeni publicznej miasta.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis