Jutro w Mielcu odbędzie się uroczyste odsłonięcie Pomnika Żołnierzy Wyklętych. Monument na Górce Cyranowskiej jest największym tego typu obiektem w Polsce. Walka o jego powstanie trwała aż sześć lat.
Sobotnie (03.09) wydarzenie rozpocznie msza święta, Zostanie ona odprawiona o godzinie 11 w kościele p.w. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Mielcu.
Po nabożeństwie, o godzinie 13 odbędzie się uroczyste odsłonięcie Pomnika Żołnierzy Wyklętych. Poprzedzi to spektakl artystyczny. Następnie odbywać się będą koncerty muzyczne. Wystąpią:
- Norbert Smoła Smoliński,
- Barbara Tuzel Górczewska,
- Leszek Czajkowski,
- Paweł Piekarczyk,
- Andrzej Kołakowski,
- zespół Forteca,
- Tadek Firma.
Mielecki Pomnik Żołnierzy Wyklętych tworzą figury bohaterów walki z okupacją sowiecką. Są to przede wszystkim: Aleksander Rusin „Rusal”, Wojciech Lis „Mściciel”, Hieronim Dekutowski „Zapora”, płk. Łukasz Ciepliński „Pług”, Janina Przysiezniak „Jaga”, por. Leon Wanatowicz „Boruta”, Witold Pilecki, Danuta Siedzikówna „Inka”, Zygmunt Szendzielorz „Łupaszka” i Emil Fieldorf „Nil”. Na czele tego swoistego pochodu kroczy pochodzący z Mielca Leon Wanatowicz.
Nad całością góruje orzeł (jedno z jego skrzydeł jest oderwane symbolizując utratę elit). Jest tam też ryngraf z Matką Boską. Będzie można tam też dostrzec kościec dłoni i czaszki – to symbole dołów, w których „grzebano” polskich patriotów.
Budowa pomnika pochłonęła około miliona złotych.
– Walka o ten monument trwała sześć lat, z tego trzy to były przygotowania do jego budowy i realizacja. Myślę że jak na takie wielkie przedsięwzięcie, to był krótki czas. Chociaż nie ukrywam, że poświęciłem na to kilka lat swojego życia. Ale warto było. Mam nadzieję, że ten obiekt będzie iskrą, która pobudzi innych do działania.
Większość datków, które pozyskaliśmy na budowę tego pomnika, to „wdowi grosz”. Są to datki także od osób, które chciały w ten sposób upamiętnić swoich bliskich, którzy zginęli z rąk komunistów – mówi Romuald Rzeszutek, inicjator i główny koordynator budowy pomnika.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis