Pojedziemy hetmanem Mieleckim? Władcze miasta nie mówią nie

Jest pomysł na godne uczczenie stulecie polskiej niepodległości, którą będziemy obchodzić w 2018 roku. To nadanie imion zasłużonych osób autobusom Miejskiej Komunikacji Publiczną. To inicjatywa radnego Romualda Rzeszutka (na zdjęciu), który od lat znany w Mielcu z działalności na niwie patriotycznej.

– Byłaby to też kontynuacja pięknej tradycji nadawania imion środkom transportu publicznego, której korzenie odnajdziemy w historii polskiego kolejnictwa, lotnictwa, żeglugi morskiej etc. – wylicza radny Rzeszutek. – Autobusy powinny nosić podobizny z cytatami odnoszącymi się do danej osoby. Koszt tego nie byłby wysoki, a mieszkańcy zapewne z dumą mogliby korzystać z takich środków transportu.

– Myślę, że fajnie byłoby  podróżować po mieście autobusem np. hetmanem Mikołajem Mieleckim. Może stanowiłoby to przykład dla innych miast w Polsce. Dzięki temu udałoby się ubogacić tą naszą szarość, a przy okazji przybliżyć mieszkańcom historię – argumentuje Romuald Rzeszutek.

Wiceprezydent miasta, Jan Myśliwiec inicjatywie radnego nie mówi nie. Zwraca jednak uwagę, że nowo zakupione autobusy MKS mają być malowane według opracowanego wcześniej schematu wizualizacji. – Nie wiem więc na ile koncepcja patronów będzie się w wpasowywać w tę grafikę – zastanawia się Myśliwiec. – Niemniej jednak trzeba będzie to tak zmontować, żeby jedno z drugim fajnie zgrać.