Swojego czasu jeden z mieleckich portali poinformował, że pracownicy magistratu lub instytucji mu podległych w godzinach pracy piszą nienawistne komentarze w internecie.
Wskazywać na to miałaby sieć oznaczona jako należąca do Urzędu Miasta oraz numery IP komputerów, z których hejterskie wpisy miały być publikowane. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy prezydenta Jacka Wiśniewskiego. Potwierdził on, że wpisy faktycznie miały miejsce, nie chodzi tu o żadne hejterstwo, co sugerował portal, tylko o niewłaściwe wykorzystywanie komputerów w czasie pracy.
– Pewne działania, które zauważyłem, były niewłaściwe – przyznał prezydent. – W naszej administracji miejskiej zatrudnionych jest około trzy tysiące pracowników. Trudno jest m wpływ na każdego z nich. Niemniej jednak staramy ich kontrolować. Bo nie wyobrażam sobie, żeby urzędnik w czasie pracy stosował takie praktyki. Jest wiele zapisów w regulaminie, które mówią o tym, że takie działanie jest nieetyczne i niezgodne z umową i zakresem obowiązków. Myślę, że będzie to nauczka dla nas wszystkich.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis