Mielecka firma Kronospan przez lata zdążyła wrosnąć w krajobraz Mielca. Gęsty dym wydobywający się z kominów zakładu, który produkuje płyty meblowe, panele i kleje, mało kogo szokuje. Tak samo jak specyficzny drewniany odór, którym nierzadko oddychają mieszkańcy całego miasta.
Ale to co dotyka malowniczo przecież położone osiedle Mościska, przechodzi ludzkie pojęcie. Mowa o „trocinowych deszczach” z Kronospanu. Tak Mościska wyglądały dziś (29.05) o godz. 18.
Co gorsza, tak dzieje się od lat. – Na nasze osiedle co jakiś czas spada grad wiórów, które powstały z obróbki drewna. One pokrywają nam samochody i okna. . Strefa nam szkodzi i władze powinny coś zrobić, żeby przed tym nas bronić – pięć lat temu skarżył się Konrad Skiba, mieszkaniec Mościsk.
Internety nie biorą jeńców.
Opublikowany przez Mielec.lokalnie24.com na 30 maja 2017
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis