Wprowadzony z wielką pompą miesiąc temu rozkład jazdy autobusów Miejskiej Komunikacji Samochodowej wzbudza w Mielcu spore emocje. Nie brakuje słów krytyki.
Dworzec autobusowy
Na czym polegają zmiany? Przede wszystkim powstały dwie pętle docelowe na ul. Szarych Szeregów i Ducha Świętego. Punktem kulminacyjny stał się Plac Armii Krajowej, gdzie zjeżdżają się wszystkie linie, tak by można było przesiadać się na inny autobus. Nie wszystkim nowy rozkład przypadł do gustu.
Sporo zastrzeżeń ma do niego Wacław Świerczyński, przewodniczący Rady Osiedla Kilińskiego: – Chodzi mi głównie o linie wyruszające z ul. Ducha Św. – precyzował na sesji Rady Miejskiej. – Nie przejeżdżają one w ogóle przez dworzec autobusowy. Mieszkańcy twierdzą, że tak nie powinno być. Z dworca wyruszają inne linie MKS, ludzie chcieliby więc możliwość przesiadki – podkreślał Świerczyński.
Osiedle Kilińskiego
– To nie wszystko. Na terenie naszego osiedla są dwa duże ogrody działkowe. Ich użytkownicy chcieliby mieć dostęp chociaż do jednej linii MKS. Zgłaszałem ich prośbę ponad roku temu, bez skutku – dodał. – Ponadto przy ul. Kilińskiego – powstało piękne osiedle: bloki i szeregówki. Ich mieszkańcy też nie mają możliwości skorzystania z autobusu. Składałem propozycję rozwiązania tej sytuacji. Bez powodzenia.
Bogdan Bieniek, przewodniczący Rady Miasta, obiecał, że dużą część najbliższej sesji poświęcona zostanie komunikacji miejskiej,w tym nowemu rozkładowi jazdy autobusów MKS.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis