W Mielcu rozpoczęła się rewitalizacja linii kolejowej numer 25. Dzięki wartej prawie 250 milionów złotych inwestycji już za rok mamy pojechać pociągiem do Dębicy z prędkością 120 km/godzinę. Podróż na tej trasie ma trwać zaledwie pół godziny. Aż się wierzyć nie chce…
Ostatni pociąg pasażerski z Mielca odjechał w 2009 r. Potem ze względu na zły stan infrastruktury ruch na linii nr 25 zupełnie zamarł. Z dnia na dzień ponad 60-tysięczne miasto zostało pozbawione komunikacji kolejowej. Wydawało się, że dla kolei w Mielcu nie ma już żadnej nadziei…
Tomasz Poręba: – Doczekaliśmy się
Dziś sytuacja odmieniła się o 180 stopni. – Jesteśmy świadkami czegoś, o czym jeszcze kilka lat temu niewielu z nas marzyło i w co wierzyło. Przecież jeszcze nie tak dawno ten odcinek kolejowy planowano zlikwidować – przypominał europoseł z Mielca, Tomasz Poręba (na zdjęciu).
– To ważny dzień dla północnej części Podkarpacia – dopowiadał marszałek województwa, Władysław Ortyl. – Ta inwestycja otwiera nowe możliwości dla przedsiębiorstw zlokalizowanych na północy regionu, także w kontekście wykorzystania terminalna w Woli Baranowskiej – zaznaczył Ortyl.
Między Mielcem a Dębicą
W ramach zadania przebudowana zostanie 32 km torów od Mielca do Dębicy. To samo czeka perony w: Mielcu, Rzochowie, Wojsławiu, Pustkowie, Rzemieniu, Przecławiu, Dąbiu, Kochanówce i Pustyni. Rewitalizacja dotknie także stację w Mielcu. Powstanie tam przejście podziemne, pojawią się również windy prowadzące na każdy peron. Remont dotknie 40 przejazdów kolejowych. Częścią projektu jest także opracowanie dokumentacji dla linii nr 25 między Mielcem a Padwią Narodową.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis