MIELEC. Kilińskiego po modernizacji

Zakończył się trzeci etap remontu ulicy Kilińskiego w Mielcu. Inwestycja kosztowała prawie milion złotych. Droga jest już w pełni przejezdna.

Modernizacja nawierzchni ulicy Kilińskiego rozpoczęła się jeszcze w okresie wakacyjnym. Zadanie, które realizował Powiatowy Zarząd Dróg w Mielcu, objęło swym zasięgiem trzy odcinki.

Od Rynku do al. Ducha Św.

Najpierw wykonywano ten prowadzący od Rynku do Ronda Żołnierzy Wyklętych, następnie fragment drogi od ronda do skrzyżowania z ulicą Warszawską. W ostatnich dniach zakończyły się prace na odcinku od skrzyżowaniem z ul. Warszawską do krzyżówki z aleją Ducha Świętego.

W obrębie ulicy prowadzone są jeszcze drobne prace porządkowe. Nie ogranicza to jednak ruchu samochodowego w tym rejonie miasta. Odbywa się on już bez żadnych zakłóceń.

Poznaj ulicę Kilińskiego

Ul. Kilińskiego jest drogą powiatową i jedną z najważniejszych ulic w tym rejonie miasta, Ma 1802 m. długości. Rozpoczyna się od Rynku i biegnie w kierunku północnym aż do granicy ze Złotnikami.

Przy trakcie stoją budynki w różnym wieku i w różnych stylach architektonicznych. Początek stanowi zwarta zabudowa jednopiętrowych domów ze sklepami na parterze. Dalej zabudowa różnicuje się. Jest między innymi zabytkowy, drewniany budynek Ochotniczej Straży Pożarnej.

Po przejściu ronda widać resztki parku strażackiego, gdzie jeszcze w latach 60. XX wieku odbywały sie huczne zabawy i festyny). Z drugiej strony ulicy Kilińskiego jest park miejski i najbardziej reprezentacyjny gmach oświatowy w Mielcu, dawniej gimnazjum, a dziś Centrum Kształcenia Ustawicznego. Nieco dalej usytuowana jest Szkoła Podstawowa nr 1. Naprzeciwko jest miejskie boisko.

Dalej po obu stronach ulicy znajdują się domy jednorodzinne w bardzo zróżnicowanym wieku, a po skrzyżowaniu z aleją Ducha Świętego – bloki Mieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Przy skrzyżowaniu z ulicą Bajana stoi drewniany krzyż. Według tradycji został on ustawiony w XVIII wieku dla upamiętnienia kilku konfederatów barskich poległych w potyczce z oddziałem rosyjskim.

Ostatnie kilkaset metrów ulicy Klińskiego to mało reprezentacyjny plac, a bezpośrednio przed granicą ze Złotnikami znajdują się dwa zespoły ogródków działkowych „Relaks” i „Solidarność”.