Niepokojące wieści dochodzą z firmy Bury Technologies w Mielcu, której pracownicy w piątek (16.09) rano na godzinę odstąpili od stanowisk pracy, domagając się w ten sposób podwyżek. Takowe zresztą wywalczyli (przynajmniej tak im obiecano). Pensje mają wzrosnąć od 7 do 13 proc. (w zależności od wysługi lat w firmie). Tymczasem na stronie internetowej Super Nowości pojawił się komentarz następującej treści: „Właśnie dziś w firmy Bury w trybie natychmiastowym zwolniono prowodyrów strajku. Niewolnictwo trwa nadal”.
Ktoś inny napisał: – „Właśnie tak się rozmawia z ludźmi w prestiżowych firmach branży automotive na cudnej mieleckiej strefie. Strefa jest rajem dla firm, które szukają oszczędności i pracowników za parę groszy.. współczesne niewolnictwo. Zwolnili dla przykładu ludzi upominających się o godne zarobki, za te zwolnienia powinien ktoś dla przykładu beknąć.”
Z innego źródła dowiedzieliśmy się, że pracę w Burym straciło sześciu liderów piątkowego protestu. Nie pomagają tłumaczenia pracowników, że straty wynikłe z godzinnego odejścia od maszyn nadrobili do końca zmiany. Osoby, które zwolniono, miały ponoć stałe umowy, dlatego rozpatrują odwołanie się od tej decyzji w sądzie pracy. Sytuacja jest dynamiczna…
Jeśli w Burym jednak nikt nie stracił pracy (oby!), z przyjemnością umieścimy sprostowanie.
Znacznie lepiej wygląda to w innej mieleckiej firmie, którą w minionym tygodniu także wstrząsnęły strajki. Chodzi o Lear Corporation: – Jestem zadowolona z protestu, bo przyniósł efekty. Mamy płatne soboty, większe premie i planowane podwyżki od nowego roku. Mam nadzieje że będzie lepiej a nie gorzej – napisała Liliana na forum Super Nowości.
1) nie sprostujecie, bo to prawda.
2) najbardziej przykre że pracę straciła stara kadra
Bo to wy jesteście cienkie Bolki. Pracy jest dużo! A takiej jak na Burym dużo. Pierdolnijcie tą robotą wszyscy z dnia na dzień. Jak odejdzie że 100 osòb to Bury padnie. Bo to tak jest że większość chce aby to inni nadstawiali karku. Widać że nie ma za kogo walczyć.
Bury to firma dno, kierownictwo to buractwo, ludzie macie honor to sami z tego syfu odchodźcie! Co do zwolnionych sześciu osób, to niestety tak tam jest na porządku dziennym, jak nie donosisz, podlizujesz się to wypadasz z gry.
Pewnie teraz podniosą im normy, bo pokazali, że się da zrobić szybciej tracąc godzinę :/
Ludzie stańcie jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Nie bójcie się !!! Nareszcie coś drgnęło. Nikt nie będzie pracownika gnoił !!! Za psie pieniądze
Zgadzam się jeden za wszystkich wszyscy za jednego , odejdzcie wszyscuy i niech nikt tam nie idzie do pracy , firma wyciągnie kopyta w kilka tygodni!!! Może inne firmy wezmą z tego przykład że najważniejsi są LUDZIE!!!
Ludzie stańcie jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Nie bójcie się !!! Nareszcie coś drgnęło. Nikt nie będzie pracownika gnoił !!! Za psie pieniądze
Ta firma(Bury) to jakieś nieporozumienie. Pracuję tam i wiem jak jest. Aż żal patrzeć, że tyle młodych ładnych dziewczyn marnuje się na produkcji w tej firmie. Do tego należy dodać znajomości, ołów, i praca za grosze, a wielce szanowny Pan H.B. zarabia miliony. Uciekajcie z tamtąd bo szkoda zdrowia, młodości.