Dantejskie sceny na strefie. Ludzie wydzierają sobie miejsca na parkingach




Brak wolnych miejsc parkingowych na terenie Specjalnej Strefie Ekonomicznej przynosi swoje efekty. Pracownicy firm zmuszeni są stawiać auta w różnych miejscach, często należących do innych zarządców. Ci zwracają intruzom na to uwagę. Coraz częściej dochodzi do przypadków niszczenia pojazdów.




Najgłośniej  jest o sporze  przy ul. Partyzantów. Po jednej stronie tego traktu jest parking dla firmy Bury, który jest jednak zazwyczaj całkowicie zapełniony. Pracownicy tego przedsiębiorstwa stawiają więc auta po drugiej stronie ulicy. Problem w tym, że parking ten należy do działkowców z POD Podlesie.




Ci na początku w subtelny sposób zwracali uwagę intruzom, że nie powinni tam zostawiać swoich pojazdów. Za wycieraczki aut wkładali karteczki z ostrzeżeniem. Poza tym obok bramy znajduje się tabliczka o przeznaczeniu parkingu tylko dla właścicieli ogrodów. Jest też informacja o odholowywaniu pojazdów nie uprawnionych. To jednak nie pomagało, dlatego zaczęto reagować radykalniej.




Pojawiły się przypadki dewastacji samochodów: rysowany jest ich lakier, przebijane są koła itd. – Cierpią niewinni ludzie – przekonuje Kazimierz Totoń, jeden z działkowców POD Podlesie. – Taki człowiek przyjechał do roboty samochodem, a że nie ma gdzie go postawić, to nie jest jego problem. Za to odpowiada jego pracodawca, ewentualnie zarządca strefy – uważa Totoń.





Mieczysław Wdowiarz, były wiceprezydent miasta, przekonuje, że problem deficytu miejsc parkingowych dotyczy całej SSE. Zwraca przy tym  uwagę, że jedyne ogólnodostępne place na pojazdy znajdują się przy Inkubatorze Przedsiębiorczości i obok firmy Kirchhoff. Więcej o tym TUTAJ.




O Mielec Lokalnie 3112 artykułów
Naszym celem i misją zarazem jest przekazywanie informacji z terenu powiatu mieleckiego. W szczególności dotyczy to gmin: Mielec, Radomyśl Wielki, Przecław, Tuszów Narodowy, Padew Narodowa, Czermin, Borowa, Gawłuszowice i Wadowice Górne. Jesteśmy dla Was i piszemy tylko lokalnie. Nasz e-mail: biuro@mieelclokalnie.pl. Zapraszamy na nasze social media:

2 Komentarze

  1. Każdy dojeżdża swoim autem, często jest tak, że jeden człowiek = jedno auto. To nie ma się co dziwić, że miejsc brakuje. Do tego korki się tworzą ogromne, ze całe miasto stoi. Ciekawe kiedy władze wreszcie to zauważą i coś z tym zrobią. Oprócz parkingów już dawno potrzebny drugi most na Wisłoce. No chyba, ze zakazać wszystkim jeździć autami i wprowadzić autobusy.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.