Koszt budowy hali widowiskowo-sportowej szacuje się na 136 milionów złotych, i jest to optymistyczna wersja. Obiekt, który ma stanąć w miejscu „Hangar Areny”, może być dużo droższy. Czy jest to możliwe do udźwignięcia przez miasto? Są wątpliwości, nawet biorąc pod uwagę 35 milionów złotych pozyskanych na ten cel z Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Nie ma co się oszukiwać, koszt budowy nowej hali sportowej, jak na możliwości mieleckiego magistratu, to pieniądze gigantyczne. Stąd pomysł klubu radnych PiS, aby miasto wsparły samorząd powiatu, a także okoliczne gminy. Ideę poparł Bogdan Bieniek (Nasz Mielec), przewodniczący Rady Miasta. – W końcu mieszkańcy całego powiatu będą korzystali z hali sportowej, którą budujemy – podkreślił Bieniek. Pomoc w tym temacie zadeklarowała też Krystyna Skowrońska, mielecka posłanka PO.
– Niejeden minister czy wiceminister sportu przyjeżdżał w tej sprawie do Mielca obiecując pieniądzach na budowę hali. Sama dwóch przewoziłam – zaznacza posłanka. – Pisałam w tej sprawie do rządzących, składałam poprawki do budżetu. Można zdobyć na ten cel jeszcze przynajmniej 10 mln zł.
– Niestety Mielec nie miał największego szczęścia do pieniędzy na sport – dodaje Skowrońska. – Kiedy przygotowaliśmy areny do Euro 2012, w Mielcu budowaliśmy stadion. Dlatego nie otrzymał on takiego wsparcia, jakiego byśmy oczekiwali. Ale powstał, i jest na miarę potrzeb naszego miasta. Mam nadzieję, że bez problemów uda się również wybudować w Mielcu nową halę sportową.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis