Czy Mielec będzie miał kiedyś dostęp do drogi ekspresowej? [POSŁUCHAJ]

Budowa drogi szybkiego ruchu między Rzeszowem a Radomiem leży nie tylko w interesie miejscowości leżących na tej trasie, ale również Mielca, który, mimo tego, że jest centrum przemysłowym Podkarpacia, nie ma dostępu nawet do drogi krajowej.

Budowa drogi szybkiego ruchu na trasie Rzeszów-Radom, którą umownie nazywa się S-9, nie jest tematem nowym. Mówi się o tym od ponad dekady. Zadanie to znalazła się wśród priorytetów „Piątki” premiera Mateusza Morawieckiego. Inwestycja ta jest też w interesie Mielca, gdyż po jej zrealizowaniu kierowcy. Po zrealizowaniu tej inwestycji, pojazdy z Mielca kierowałyby się drogą wojewódzką nr 875 na Kolbuszową, gdzie po 20-25 minutach włączałyby się do ruchu na przyszłej ekspresówce.

Ponad podziałami?

– Takie szlaki są nam tak potrzebne, jak dla roślin deszcz – podkreśla Krystyna Skowrońska, mielecka posłanka Platformy Obywatelskiej. – To zadanie powinno być realizowane bez względu na to, jaka opcja polityczna będzie u władzy. To byłaby najkrótsza droga do Warszawy. Skorzystaliby na tym mieszkańcy i nasz biznes. Tak jak zależało mi na kolei w Mielcu czy lotnisku w Rzeszowie, tak zależy mi na tej drodze.

Problem w tym, że o inwestycji mówi się od ponad dekady, a do tej pory nie ma nawet koncepcji tego zadania. – Zaczęliśmy od budowy autostrad i innych szlaków głównych. Teraz przyszedł czas na drogi ekspresowe, w tym również na to połączenie. „Wszystkie ręce na pokład” – tłumaczy posłanka.

„Przykro tego słuchać”

Zbigniew Chmielowiec, kolbuszowski poseł Prawa i Sprawiedliwości, powiedział, że ekspresówka jest wśród jego priorytetów – Będziemy więc tego pilnować. Oczywiście mówię o tym w tym kontekście, że będziemy mieli jako PiS coś do powiedzenia. Jeżeli nie, to nie wiem, jakie będą tego losy – oświadczył.

Co na to posłanka PO? – Bardzo mi przykro tego słuchać. To dzielenie, ja jestem za łączeniem – komentuje Skowrońska. – Kiedy trzeba było budować autostradę na Podkarpaciu, to chociaż była daleko od Mielca, to ją budowaliśmy. Dzisiaj prosiłabym kolegę Chmielowca, żeby nie straszył mieszkańców, bo także tutaj są ludzie, którzy też tego potrzebują.  Dla każdego rządu ta droga powinna być ważna. Ja daję gwarancję, że w moim środowisku politycznym na pewno będzie pozytywna opinia dla tej inwestycji.