Mielec zdobył aż 17 mln zł z Ministerstwo Sportu i Turystyki na budowę hali widowiskowo-sportowej. Nigdy wcześniej nie udało się miastu ściągnąć tak olbrzymiej dotacji z zewnątrz. Tymczasem pojawiają się głosy krytyki, że… to za mało i, że powinno być znacznie więcej.
– Jakiś czas temu radni PiS z uporem powtarzali, że „Mielec dostanie kilkadziesiąt milionów” i „w wersji pesymistycznej będzie to 20 mln”. Teraz mówią „aż 17 mln zł” – ironizował na Facebooku Mikołaj Skrzypiec z Obywatelskiego Mielca. – Obietnice PiS były mocno na wyrost i trudno przyznać, więc ogłosił sukces „rekordowego dofinansowania” a jest gorzej niż w „wariancie pesymistycznym”.
Odpowiedział mu Jakub Cena, radny miejski PiS: – A kto powiedział, że to ostatnie wsparcie? Jest coś takiego jak regulamin konkursu (…). Tak. Bierzemy na klatę, że postawiliśmy w tej sprawie i zdecydowaliśmy się na budowę nowej hali, a nie na „reaktywację trupa”, jakim był stary obiekt. Bierzemy też na klatę to, że Mielec otrzymywał rekordowe wsparcie. Mi to pasuje – ripostował Cena.
– Niech sobie ta totalna opozycja (Obywatelski Mielec – od red.) mówi co chce. My robimy swoje – komentuje Marian Kokoszka, przewodniczący Rady Miasta. – Fakty są takie, że zdobyliśmy z zewnątrz 17 mln zł, czyli ok. 40 proc. kosztów kwalifikowanych zadania. Jest to najwyższa dotacja dla jakiejkolwiek inwestycji w Mielcu. Zakładając jeszcze, że zostanie nam zwrócony WAT, to ponad połowa środków na tę inwestycję pozyskaliśmy z zewnątrz. Jeśli komuś to nie pasuje, to nic na to nie poradzę.
Nowa mielecka hala, która stanie w miejscu wyburzonej „Hangar Areny”, ma być jednym z największych i najnowocześniejszych tego typu obiektów na Podkarpaciu. Koszt zadania to ok. 80 mln zł.
no… znaleźliście komentarz pod rozmową na fejsie i piszecie o „ogniu krytyki”. Brawo redakcja, poziom dziennikarstwa najwyższych lotów!
A temu Kokoszcze to może ktoś wytłumaczy że lepiej być totalną opozycją niż totalnym idiotą.
darek-twój poziom nie nadaje się nawet do kloaki.
TEn Skrzypiec to oszołom, szkoda czasu na niego.
dziękuję, anonimowy Alanie – to miłe z Twojej strony. Jedyne o co mi chodziło, to to, że PiS obiecywał 40 mln, dostał (zgodnie z naszymi przewidywaniami) 17 mln. To nie 40% inwestycji a jedyne 21,2%. Ale szkoda czasu na tłumaczenie takim jak Wy
Najpierw trzeba wiedzieć co to są koszty kwalifikowane a potem zabierać głos w dyskusji ale w tym wypadku to nie o to chodzi, tylko o to by być przeciwko.
pis to idioci.