Nie tak dawno opisaliśmy absurdy będące efektem wzrostu ceny energii elektrycznej. Jak się okazuje, lampy oświetleniowe, na których budowę wydano ciężkie pieniądze, dziś są wyłączane już przed godz. 22, bo samorządy nie stać na ich dłuższe świecenie. Stąd też wiele wsi tonie w ciemnościach.
Dotyka to m.in. Gawłuszowic, a więc rodzinnych stron byłego starosty, a dziś radnego powiatowego PiS, Zbigniewa Tymuły (na zdjęciu): – Rzeczywiście jest taki fakt – przyznał, zastrzegając jednak, że w Gawłuszowicach nie ma zbyt dużo świateł: – Są one głównie na skrzyżowaniu – precyzuje.
– Gminy mają problem, zgadzam się z tym, no ale przecież każdy włodarz jest gospodarzem na własnym terenie, czyli odpowiada m.in. za oświetlenie ulic. Z jednej strony chce się być dobrym wójtem, a z drugiej się narzeka? To nie rząd jest odpowiedzialny za światła uliczne, tylko samorządy.
Zupełnie inaczej na problem patrzy Kazimierz Gacek, wiceprzewodniczący Rady Powiatu, który zdecydowanie obwinia za ten stan rzeczy władze państwowe. Więcej o tym TUTAJ.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis