W ubiegłym miesiącu Mielcem wstrząsnęło pobicie na ul. Dąbrówki 18. Kilku bandytów napadło i skatowało człowieka poruszającego się o kulach, który w żaden sposób nie mógł się bronić. W wyniku pobicia 31-letni mielczanin, doznał ciężkich obrażeń ciała, m.in, na: złamaną szczękę i kość jarzmową, pęknięty oczodół, skręcony łokieć i potłuczone żebra. Więcej o tej sprawie TUTAJ.
Dziś już wiadomo, że sprawcy tego bulwersującego pobicia nie pozostaną bezkarni. Policjanci zatrzymali czterech mieszkańców Mielca w wieku 19 i 20 lat Zostali oni przesłuchani. Na podstawie zebranego materiału dowodowego dwóm z nich przedstawiono zarzut pobicia.
Mężczyźni częściowo przyznali się do winy. Tłumaczyli, że doszło między nimi a pokrzywdzonym do sprzeczki, którą on sam sprowokował, a następnie podczas kilkuminutowej szarpaniny zadawali sobie uderzenia. Mundurowi prowadzą w tej sprawie dalsze czynności, które pomogą wyjaśnić dokładne okoliczności i przebieg zdarzenia. Podejrzanym grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis