W pewnym momencie w Miasteczku Młodego Robotnika zgromadził się tłum Romów. Niektórzy z nich byli uzbrojeni w pałki i kije. Dążyli do konfrontacji. Wcześniej internet obiegło wideo, na którym widzimy, jak samochód celowo wjeżdża w grupę mężczyzn…
Genezę zamieszek należy szukać w zdarzeniu sprzed ponad trzech tygodni. Wówczas to w Parku Leśnym, na Górce Cyranowskiej, do 16-letniego chłopaka miał podejść nastolatek narodowości romskiej i uderzyć go w twarz, łamiąc mu dwa zęby.
Sytuacja została zarejestrowana przez monitoring, dzięki temu napastnik został ustalony, a sprawa trafiła do Sądu Rodzinnego. Wkrótce potem na terenie miasta pojawiły się antyromskie napisy: „Cygańskie nieroby, wstęp wzbroniony”, „Cygan cwaniakuje i w barakach się bunkruje” i inne.
Wczoraj (27.06) wieczorem mieliśmy część dalszą. W Miasteczku Młodego Robotnika, gdzie jest największe skupisko Romów, szykowała się konfrontacja.
Na osiedlu zgromadził się tłum mężczyzn. Mieli w rękach maczugi, pałki i kije. Wcześniej internet obiegło wideo, na którym widzimy, jak samochód celowo wjeżdża w grupę młodych mężczyzn. Za kierownicą miał siedzieć mielczanin narodowości romskiej.
Szybka i skuteczna interwencja policji, do której doszło około godziny 19:45, uniemożliwiła konfrontację dwóch grup zwaśnionych mielczan.
Naprzeciw Romom stanęli wyposażeni w gaz i broń gładkolufową mundurowi i nie pozwolili im opuścić osiedla. Podobne działania policjanci podjęli na osiedlu przy ulicy Inwestorów, które także zamieszkują osoby narodowości romskiej.
– Sytuację udało się opanować. Funkcjonariusze legitymowali osoby, które mogły uczestniczyć w tym zajściu. W zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń. Policjanci gromadzą materiał dowodowy, zabezpieczają nagrania i docierają do świadków. Postępowanie to ma wyjaśnić, czy doszło do nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych – informuje Urszula Chmura, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Mielcu.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis