Piłkarze Stali Mielec pożegnali się z kibicami najlepiej jak mogli. W ostatnim w tym roku meczu na Solskiego rozgromili Zagłębie Lubin.
Pierwsza połowa spotkania przy Solskiego była nudna. Niewiele działo się na boisku. Wyjątkiem był rzut karny, którego w 45 minucie nie wykorzystał Said Hamulić. Kopnął po prostu źle, lekko, blisko środka bramki i golkiper bez problemu wyłapał piłkę.
W drugiej połowie goście robili dużo, by Stal strzeliła gola. W końcu obrońca Zagłębia sfaulował w polu karnym Hamulicia. Tym razem do piłki podszedł już Piotr Wlazło i podcinką w środek bramki zdobył gola. Stal nadal miała przewagę i mocno naciskała.
Kwadrans przed końcem spotkania Hamulić skorzystał z centry Macieja Domańskiego i strzałem głową wpakował piłkę do siatki. Trzeciego gola zdobył Paweł Żyra. Trzeba przyznać, że zrobił to ładnie.
– Said jest w grupie, która wykonuje rzuty karne, ale nie był wyznaczony jako pierwszy. Bardzo to przeżywał, ale zareagował w najlepszy możliwy sposób. Ma szczęście, że się obronił w drugiej połowie, bo wywalczył drugi rzut karny, do tego strzelił pięknego gola i chyba nie wlepię mu żadnej kary finansowej. Sytuacja jest wyjaśniona i na razie więcej nie będzie wykonywał rzutów karnych – komentował po meczu trener Adam Majewski.
16. kolejka Ekstraklasy, piątek, 4 listopada 2022
Stal Mielec – Zagłębie Lubin 3:0 (Wlazło 56’, Hamulić 75’, Żyra 85’)
FKS: Bartosz Mrozek – Fabian Hiszpański (71′ Maciej Wolski), Kamil Kruk, Arkadiusz Kasperkiewicz (71′ Bartłomiej Ciepiela), Marcin Flis, Krystian Getinger – Maciej Domański (87′ Fryderyk Gerbowski), Mateusz Matras, Piotr Wlazło, Adam Ratajczyk (81′ Paweł Żyra) – Said Hamulić.
W następnej kolejce mielczanie zagrają na wyjeździe z Wartą Poznań. Ten mecz odbędzie się w Święto Niepodległości, w piątek (11.11), o godzinie 18.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis