
Dziś w Woli Mieleckiej doszło do tragicznego wypadku. Około godziny 18 samochód osobowy marki Fiat wypadł z drogi i z impetem uderzył w betonowy przepust. Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej, kierowca zmarł.
Jak doszło do tej tragedii? Według wstępnych ustaleń służb mundurowych, kierowca, 57-letni mieszkaniec gminy Przecław, prawdopodobnie stracił przytomność.
Co mogło być przyczyną?
To spowodowało nagłe zjechanie z drogi i zderzenie z betonowym przepustem.
Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe – straż pożarną, policję oraz zespół ratownictwa medycznego. Akcję utrudniał fakt, że pojazd znajdował się w rowie przy drodze powiatowej, nieopodal szkoły, kościoła i remizy Ochotniczej Straży Pożarnej.
Pierwsi ruszyli z pomocą
Jak ustalono, chwilę po wypadku w rejonie zdarzenia przejeżdżał wojskowy transport. Żołnierze najechali na miejsce tragedii i błyskawicznie ruszyli na ratunek.
Rozpoczęli udzielanie pierwszej pomocy przed przybyciem ratowników medycznych. Niestety, mimo długiej reanimacji, życia mężczyzny, niestety, nie udało się uratować.
Droga zablokowana
Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Mielcu prowadzą na miejscu czynności procesowe. Trwa zabezpieczanie śladów i ustalanie dokładnego przebiegu tragedii.
Działania nadzoruje prokurator. Jak poinformowała mielecka policja, droga powiatowa w Woli Mieleckiej jest całkowicie zablokowana – utrudnienia potrwają do zakończenia oględzin.
Sekcja zwłok
Dokładną przyczynę śmierci 57-letniego kierowcy ustali sekcja zwłok, która zostanie przeprowadzona w najbliższych dniach. Wstępne informacje wskazują jednak, że przyczyną tragedii mogło być nagłe pogorszenie stanu zdrowia.
To już kolejny tragiczny wypadek w regionie mieleckim w ostatnich tygodniach. Policja apeluje do kierowców o ostrożność i zwracanie uwagi na własne samopoczucie podczas jazdy.


Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis