
Mężczyzna, który dopuścił się kradzieży rozbójniczej w jednym ze sklepów wielkopowierzchniowych w Mielcu jest już w rękach policji.
Z informacji mundurowych wynika, że do zdarzenia doszło kilka dni temu, pod koniec lipca.
Sprawca ukradł w markecie artykuły chemiczne i alkohol. Kiedy ekspedientka próbowała go złapać, ten zaczął się z nią szarpać, po czym zabrał łup i uciekł.
W toku wykonywanych czynności policjanci ustalili, że ten sam mężczyzna wcześniej dokonał kradzieży w tym samym sklepie. Straty finansowe powstałe w wyniku obu tych dwóch przestępstw przedstawiciel marketu wycenił na siedemset złotych.
Kilka dni później sprawca został zatrzymany. To dobrze znany stróżom prawa z wcześniejszych przestępstw 34-letni mielczanin.
Na podstawie zebranych dowodów funkcjonariusze przedstawili mu zarzut kradzieży rozbójniczej. Mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.
Prokurator zastosował wobec zatrzymanego mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu opuszczania kraju.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis