W trzecią rocznicę śmierci Daniela Kozdęby władze miasta spotkały się z jego rodziną. Z tej okazji odbyło się odsłonięcie tablicy z nowo nadanym imieniem zmarłego prezydenta.
Do spotkania z najbliższymi (rodzicami, małżonką i siostrami) Daniela Kozdęby doszło wczoraj (28.02) w trzecią rocznicę jego śmierci. Było to okazją do rozmowy i wspomnień o byłym prezydencie.
Odbyło się też symboliczne odsłonięcie tablicy z nowo nadanym imieniem zmarłego prezydenta na rondzie na skrzyżowaniu ulic Witosa i Powstańców Warszawy. Prezydent Jacek Wiśniewski wręczył też rodzicom i żonie zmarłego pamiątkowe grawertony.
Następnie samorządowcy wraz rodziną Daniela Kozdęby złożyli wiązanki i zapalili znicze na jego grobie na Cmentarzu Komunalnym w Mielcu.
Daniel Kozdęba urodził się 12 listopada 1976 roku w Mielcu. Ukończył II Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika. Przez osiem lat pełnił mandat radnego powiatu. W 2014 r. został prezydentem Mielca. Nie dane mu było dokończyć kadencji na tym urzędzie. Zmarł 28 lutego 2018 roku.
NIE MAM NIC PRZECIWKO, NIECH WRĘCZAJA CO CHCĄ… TYLKO PROBLEM W TYM, ŻE MIASTO SZUKA MILIONÓW OSZCZĘDNOŚCI, BO NIE MA DOTACJI DO BUDŻETU…
ZMARŁY PAN PREZYDENT ZASŁUGUJE W PEŁNI NA UZNANIE MIASTA…
ŻADNE NAGRODY JUŻ TERAZ NIE ZWRÓCĄ ZMARŁEGO WŁODARZA MIASTA.
KWESTIA SZASTANIA KASĄ, SKORO W BUDŻECIE PUSTKI