Magistrat walczy z potężnym zadłużeniem, dodatkowo szuka wolnych funduszy na bardzo kosztowną budowę hali widowiskowo-sportowej. W związku z tym (jeszcze przed wyborami) zapadła decyzja o nie realizacji części inwestycji. Chodzi tu głównie o zadania w szeroko pojętą rekreację.
– Rezygnujemy m.in. z: budowy plaży i przystani dla kajaków, wykonania zadaszenia miejsca rekreacji przy ul. Ducha Św. oraz odnawialnych źródeł energii na budynkach użyteczności publicznej – wyliczała Barbara Wójcik, skarbnik Urzędu Miasta. – Natomiast zestaw zabawowy dla dzieci „Tropicana – zamek” oraz plac Dąbrówki przy ul. Wyszyńskiego będą wykonywane w przypadku pozyskania dotacji z zewnątrz. W związku z tymi i innymi zmianami w budżecie miasta pozostanie 9 566 151 zł.
Rezygnacje z kontrowersyjnych inwestycji pochwalił Kazimierz Totoń, (były już) radny miejski. Jednak jego zdaniem, przed wyborami wydano mnóstwo pieniędzy na inne dyskusyjne zadania. – Dla przykładu powstał plac rekreacji dla starców na Wojsławiu. Nie widziałem jeszcze, żeby ktoś tam ćwiczył. Deszcz w to pada, za chwilę będzie konserwacja. Na co to komu? – irytuje się.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis