Były wiceprezydent Mielca pod lupą śledczych. Sprawa jest rozwojowa?

Do Prokuratury Rejonowej w Mielcu wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jana Myśliwca, byłego wiceprezydenta miasta, który będąc w magistracie odpowiedzialnym za oświatę, zatrudnił się w Szkole Podstawowej nr 7 w Mielcu.

W międzyczasie Jan Myśliwiec czerpał zyski z zasiadania w radach nadzorczych spółek, w których udziały ma magistrat: Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych i Elektrociepłowni Mielec.

Wysoka odprawa

Pracę w urzędzie zakończył końcem maja 2018 r. Następnie już jako nauczyciel przebywał na chorobowym. Potem przeszedł na emeryturę i w efekcie otrzymał ponad 33 tys. zł odprawy.

Myśliwiec nie ma sobie nic do zarzucenia. Podkreśla, że nie pobierał pensji w szkole, bo był na urlopie bezpłatnym. Po nagłośnieniu sprawy prezydent Jacek Wiśniewski podjął jednak decyzję o zawieszeniu byłego wiceprezydenta w funkcji prezesa zarządu MZBM do czasu wyjaśnienia sprawy. W tym czasie nie będzie on wykonywał obowiązków, a co za tym idzie nie będzie też mu wypłacane wynagrodzenie.

Kontrola w szkole nr 7

Prezydent zarządził również kontrolę w Szkole Podstawowej nr 7. Dziś znamy jej wyniki: – Sprawdzono teczkę osobową nauczyciela dyplomowanego (Jana Myśliwca – od red.), a następnie wykonującym zadania i kompetencje prezydenta – relacjonował Jacek Wiśniewski na ostatniej sesji Rady Miasta. – Osoba ta była zatrudniona w szkole od 1 listopada 2017 do 31 sierpnia 2018 r. Z tym, że do od 1 listopada 2017 r. 15 sierpnia 2018 r. nieprzerwanie przebywała na urlopie bezpłatnym.

Sprawa w prokuraturze

– Stosunek pracy został rozwiązany z dniem 31 sierpnia ub.r. w związku z przejściem pracownika na emeryturę – dodał. – W związku z tym została mu wypłacona trzymiesięczna odprawa emerytalna i sześciomiesięczna odprawa wynikająca z Karty Nauczyciela. Zlecone zostało przygotowanie opinii prawnej. W oparciu o jej wyniki zawiadomiłem prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa poprzez działania na szkodę interesu publicznego w związku z przekroczeniem przez niego uprawnień.

Do tematu powrócimy.