Jest pomysł na skrócenie czasu podróży w godzinach szczytu i ograniczenie emisji spalin. To buspasy, czyli wydzielone pasy ruchu dla autobusów Miejskiej Komunikacji Samochodowej. Problem w tym, że buspasy działają na niekorzyść innych pojazdów, powodując jeszcze większy tłok na ulicach.
Pomysłodawcą wprowadzenia buspasów w Mielcu jest radny miejski, Bogdan Bieniek. Przekonuje on, że jadąc wytyczonymi pasami ruchu autobusy MKS na pewno nie utkną w korkach w godzinach szczytu, a ich pasażerowie zdążą do miejsca przeznaczenia na czas (szkoła, praca). Proponuje, żeby takie rozwiązanie wprowadzić m.in. na trasie Specjalna Strefa Ekonomiczna – ul. Sienkiewicza.
– Jak wyliczyłem, rocznie w naszym powiecie przybywa ok. 3 tys. pojazdów – mówi Bieniek. – Ten proces będzie się nasilał. W związku z tym myślę, że dobrym pomysłem byłoby uruchomienie buspasów. Oczywiście jest to działanie, które trochę robi na złość kierowcom, ale też wymusi na nich, żeby się zastanowili, czy muszą jechać samochodami, czy może nie lepiej przesiąść się do komunikacji publicznej.
Wiceprezydent Jan Myśliwiec inicjatywie nie mówi nie: – Myśleliśmy o buspasach – przyznaje. – W przypadku naszych ulic nie jest to jednak takie łatwe, ale jest to temat do przemyślenia.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis