Nie udało się piłkarzom Stali zwycięsko zakończyć niezłego sezonu 2021/22. Nie udało się nawet zremisować. FKS poległ w meczu z Wisłą Płock aż 3-0.
Początek meczu należał do gospodarzy. Mieli sporo sytuacji. Na szczęście na stanowisku był Bartosz Mrozek. Swoje szanse mieli też goście Mielca, ale w żadnej z nich nie zagrozili Wiśle Płock.
Najbliżej gola był Arkadiusz Kasperkiewicz, który w 34. minucie próbował główką zaskoczyć golkipera gospodarzy. A jako że niewykorzystane szanse lubią się mścić, dwie minuty później było już 1-0.
Po przerwie jeszcze mocniej zaatakowała Wisła. Brakowało jej jednak skuteczności. Aż do 73. minuty, w której padł drugi gol. Wynik spotkania na 3:0 ustalono na trzy minuty przed końcem.
Nikt w Mielcu jednak nie załamuje rąk, wręcz przeciwnie. Podkreśla się, że mimo problemów finansowych i organizacyjnych, Stal kończy sezon na 14. miejscu i utrzymuje się w Ekstraklasie.
– Utrzymujemy się w Ekstraklasie i to jest kosmiczny sukces. Być w gronie najlepszych 18. drużyn w Polsce to ogromny sukces dla naszego klubu. Teraz wakacje, negocjacje i wracamy. Powtórzenie tego sukcesu przy naszych możliwościach będzie mega wyzwaniem – komentował prezes FKS, Jacek Klimek.
– Kończymy trudny sezon. Przed nami jeszcze trudniejszy. Zbudowanie drużyny, przy najmniejszym budżecie i liczeniu tylko na siebie, nie będzie łatwe. Jestem jednak bardzo spokojny, że znów damy radę i FKS Stal Mielec da jeszcze dużo radości. Jeśli wyzwania, to tylko takie – napisał europoseł Tomasz Poręba.
34. kolejka Ekstraklasy, sobota, 21 V 2022
Wisła Płock – Stal Mielec 3:0
FKS: Bartosz Mrozek – Albin Granlund (61′ Konrad Wrzesiński), Mateusz Żyro, Mateusz Matras, Marcin Flis, Jakub Wawszczyk (78′ Przemysław Maj) – Maks Sitek (78′ David Poreba), Arkadiusz Kasperkiewicz (78′ Wiktor Kłos), Maciej Domański, Grzegorz Tomasiewicz (78′ Wiktor Kłos), Oskar Zawada.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis