Piłkarze Stali przegrali dziś z Lechią Gdańsk 0:1. Porażka boli tym bardziej, że mielczanie przeważali przez większość tego spotkania, oddając 30 strzałów na bramkę rywali.
Podopieczni trenera Leszka Ojrzyńskiego wyszli na boisko w bojowym nastawieniu. Już w 13 sekundzie bramkę rywala strzelał Petteri Forsell. Fiński pomocnik później wielokrotnie nękał gości.
Mielczanie przez długi czas praktycznie nie schodzili z połowy Lechii Gdańsk. Brakowało jednak skuteczności. Tuż przed końcem pierwszej połowy goście objęli niezasłużone prowadzenie. Żeby było mało, gol padł w kuriozalnych okolicznościach.
Tęskniliśmy za trafieniami Łukasza Zwolińskiego! 😍#STMLGD 0:1 pic.twitter.com/OmoX5OF5oL
— PKO BP Ekstraklasa 😷 (@_Ekstraklasa_) February 27, 2021
W drugiej części spotkania Stal dążyła do wyrównania, ale gdańszczanie mądrze i skutecznie się bronili. Tuż przed końcem spotkania w poprzeczkę trafił Mateusz Matras. Wkrótce potem sędzia gwizdnął po raz ostatni. Po przegranej mielczanie, niestety, „umocnili się” na ostatnim spadkowym miejscu w tabeli.
W następnej kolejce Stal zmierzy się na wyjeździe z Piastem Gliwice. Spotkanie odbędzie się także w niedzielę (07.03), o godzinie 12:30. Wcześniej jednak, w czwartek (04.02), o godzinie 20:30 FKS zagra na swoim stadionie zaległy mecz z Wisłą Płock.
19. kolejka Ekstraklasy, sobota, 27 II 2021
Stal Mielec – Lechia Gdańsk 0:1
FKS: Rafał Strączek – Albin Granlund (70’ Robert Dadok), Bożidar Czorbadżijski (79’ Andreja Prokić), Marcin Flis, Maciej Domański, Petteri Forsell, Mateusz Matras, Krystian Getinger, Jonathan de Amo Perez, Maciej Jankowski (79’ Mateusz Mak), Aleksandar Kolev (70’ Łukasz Zjawiński).
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis