Policjanci zatrzymali 37-letnią kobietę, która ukradła buty zostawione przed mieszkaniem. Kiedy została przyłapana na tym przez właścicielkę obuwia, zagroziła jej użyciem siły.
Do zdarzenia doszło w środę (09.03) przy ulicy Kusocińskiego w Mielcu. Jak ustalili policjanci, 37-latka przebywająca na klatce schodowej bloku, włożyła do swojej torby pięć par butów pozostawionych przed mieszkaniem.
Kiedy właścicielka zauważyła jak kobieta kradnie jej buty, zwróciła się do niej z prośbą o ich oddanie.
Złodziejka zareagowała agresywnie grożąc jej użyciem przemocy. W obawie o swoje bezpieczeństwo właścicielka zrezygnowała z działań na własną rękę.
Powiadomiła policję. Następnego dnia funkcjonariusze zatrzymali 37-letnią mieszkankę Mielca. Usłyszała ona zarzut kradzieży rozbójniczej.
Prokurator zastosował wobec niej środki zapobiegawcze w postaci zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej oraz dozoru policyjnego.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis