W ubiegłym roku na promocję powiatu wydano rekordowe około 450 tys. zł, czyli jakieś dwa razy więcej niż w powiatach dębickim i rzeszowskim. Poza tym pojawiały się głosy, że pieniądze te, zamiast na promocję powiatu, często trafiały na lans starosty i jego współpracowników. Teraz jednak ma się to zmienić. Przynajmniej tak przekonuje Maciej Jemioło, członek Zarządu Powiatu:
– Wychodzimy z założenia, że nie będziemy sobie robić selfie przy byle okazji, dawać ich do… (tu pada nazwa popularnego mieleckiego portalu – od red.) i płacić za to publiczne pieniądze – nie powiem jakie, bo wszyscy wiemy, ile poprzedni Zarząd Powiatu na to wydawał – oświadczył Jemioło. – Jeśli ktoś chce się dowiedzieć, jakie realizujemy inwestycje, to niech wejdzie na stronę internetową powiatu, i tyle.
– Nie będziemy sobie robić zdjęć na mniejszych inwestycjach – dodał członek zarządu. – OK, duże zadanie, gdzie są zewnętrzne pieniądze, to trzeba pokazać, bo to jest efekt dotacji. Natomiast przy tych mniejszych przedsięwzięciach zachowamy umiar. Taka będzie nasza polityka.
To dziennikarze się powinni interesować wami a nie wy prosić dziennikarzy o nagłaśnianie waszego podłego działania…
Patrolowanie chodników też było słabym krokiem z punktu pana MJ.
Może najwyższa pora żeby ktoś się zajął tymi sprawami z poprzedniej pracy bo woła to o pomstę do nieba….
Było to co najmniej zachowanie chamskie i aroganckie
Nareszcie…..niedobrze się robiło od patrzenia na taki obrazek ja powyżej…..