W ręce policji wpadł mężczyzna, który skradł zabytkowy krzyż z Bazyliki św. Mateusza Apostoła i Ewangelisty w Mielcu. O kradzieży krucyfiksu dyżurnego komendy powiadomił ksiądz. Mundurowi wspólnie z pracownikami kościoła ustalili rysopis sprawcy i już po chwili zatrzymali go. Złodziejem okazał się nim być 41-letni mieszkaniec gminy Mielec. Był on dobrze znany policji z wcześniejszych przestępstw.
W chwili zatrzymania mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. – Ustaliliśmy, że zatrzymany skradł z ołtarza kościoła XVIII-wieczny krucyfiks oraz naczynia liturgiczne, a także usiłował włamać się do skarbonki w świątyni – wylicza Urszula Chmura, rzecznik mieleckiej policji.
Krucyfiks wyceniono na co najmniej 50 tys. zł. Zarówno on, jak i inne skradzione przedmioty zostały odzyskane. Policja przedstawiła 41-latkowi zarzut kradzieży, usiłowania włamania oraz obrazy uczuć religijnych. Mężczyzna został także oskarżony o popełnienie innych przestępstw, m.in.: zniszczenia mienia, kradzieży oraz uporczywego nękanie rodziny. Sąd Rejonowy w Mielcu zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy.
To juz recydywa a w Bieszczady do wypalania wegla z nim !!! i tylko na jedzenie niech zapracuje !