Jeden z klientów sklepu w Chorzelowie w pewnym momencie chwycił za butelkę spirytusu, otworzył ją i… wypił całą jej zawartość. Potem wziął kilka piw i próbował wyjść. Jak się okazało, ścigano go listem gończym.
W miniony piątek (31.05) dyżurny mieleckiej policji został powiadomiony o ujęciu złodzieja alkoholu w jednym z marketów w Chorzelowie.
Na miejscu mundurowi ustalili, że sprawca wypił na terenie sklepu pół litra spirytusu, po czym zabrał 5 piw i usiłował odejść. Po przekroczeniu linii kas ujęli go jednak pracownicy ochrony.
Z mężczyzną nie było kontaktu. Interweniujący policjanci wezwali więc karetkę pogotowia, która zawiozła sprawcę do szpitala.
Wynik badania na zawartość alkoholu w jego organizmie wskazał blisko 7 promili alkoholu.
Po ustaleniu tożsamości mężczyzny okazało się, że poszukuje się go listem gończym do odbycia kary pozbawienia wolności, za wcześniej popełnione kradzieże. O dalszym losie 30-letniego mielczanina zdecyduje sąd.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis