Ponad dwa miesiące temu przez Mielec przeszło kilkanaście tysięcy ludzi, którzy protestowali przeciwko, jak sami mówili, zanieczyszczaniu powietrza przez firmę Kronospan. Jak się okazuje, akcja, która odbiła się szerokim echem w całej Polsce, będzie kontynuowana. Kolejny marsz odbędzie się w niedzielę (10 czerwca). Ruszy on o godz. 15 z placu przy Pomniku Wolności (skrzyżowanie ul. Wolności i Jadernych).
– Mamy dość biernej lub pozorowanej postawy decydentów. Chcemy by w stulecie Niepodległości Polski także Mielec uwolnił się spod kronookupacji. Jesteśmy zdeterminowani i nie cofniemy się ani o krok. Ostatni protest pokazał prawdziwą siłę Mielca. Okupant próbował mścić się składając zawiadomienia do prokuratury, co tylko nas wzmocniło. M.in. dlatego 10 czerwca pokażemy ponownie naszą moc, że nie damy się zastraszyć, że w tej walce nie odpuścimy – piszą organizatorzy protestu.
Zanieczyszczone powietrze to jeden z największych problemów Mielca. Mieszkańcy skarżą się na to od ponad dwóch dekad. Przekonują, że ma to związek z większą ilością zachorowań na nowotwory, choroby dróg oddechowych, alergię i autyzm. Ludzie wskazują, że fabryki emitują do atmosfery nie tylko pyły zawieszone, ale i dwutlenek siarki, azotu, czad, czy formaldehyd. Ten ostatni związek jest charakterystyczny dla produkcji płyt meblowych, którą prowadzi firma Kronospan.
Zeby o oddech czlowiek musial walczyc …Jak w Ausvitz jakims.Nie zycze sobie tego kombinatu ani w centrum Mielca ani wogole w Polsce.Chronmy dzieci i Puszcze Sandomierska.
Nie chce tego kombinatu ani w Mielcu ani w Polsce.Chronmy dzieci i Puszcze Sandomierska.