
Dzisiejszy poranek na drodze wojewódzkiej nr 985 w Tuszymie przyniósł dramat, który wstrząsnął mieszkańcami regionu. Około godziny 5:00 służby otrzymały zgłoszenie o poważnym wypadku na ruchliwej trasie Dębica–Mielec. Niestety, mimo szybkiej reakcji ratowników, życia 21-letniego kierowcy nie udało się uratować.
Ze wstępnych informacji przekazanych przez policję wynika, że młody mężczyzna kierujący samochodem marki Renault jechał od strony Dębicy w kierunku Mielca.
W pewnym momencie – z dotąd nieustalonych przyczyn – stracił panowanie nad pojazdem.
Jak doszło do tragedii?
Auto:
- zjechało z jezdni,
- z dużą siłą uderzyło w słup linii energetycznej,
- a następnie odbiło się, uderzając w ogrodzenie jednej z pobliskich posesji.
Siła uderzenia była tak ogromna, że 21-letni kierowca, niestety, zginął na miejscu.
Służby pracują
Na miejscu od wczesnych godzin porannych działają policjanci, strażacy i prokurator. Trwa:
- zabezpieczanie śladów,
- wykonywanie dokumentacji procesowej,
- ustalanie przebiegu i przyczyn wypadku.
Funkcjonariusze podkreślają, że szczegółowe odpowiedzi przyniosą dopiero dalsze działania śledcze i opinia biegłych.
Utrudnienia dla kierowców
Droga wojewódzka nr 985 w Tuszymie jest obecnie całkowicie zablokowana. Kierowcy muszą liczyć się z poważnymi utrudnieniami na popularnej trasie łączącej Dębicę i Mielec, szczególnie w godzinach porannych, gdy ruch jest największy.
Policja apeluje o omijanie tego odcinka oraz stosowanie się do poleceń służb.
Zdjęcie z miejsca wypadku


Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis