Na drodze położonej naprzeciwko bramy głównej do Polskich Zakładów Lotniczych w Mielcu po dwóch stronach jezdni znajdują się pasy – jedne dla pieszych, drugie najprawdopodobniej dla rowerzystów. Problem w tym, że w godzinach 15-16, kiedy pracę kończy większość osób zatrudnionych w okolicznych fabrykach, na „zebrach” robi się tłok i chaos.
Zmienić to mogłoby oddzielenie pasów. Dzięki temu rowerzyści mieliby swoje przejście – tak jak to ma miejsce na terenie całej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Z takim też wnioskiem do władz miasta wystąpił Jakub Blicharczyk, radny miejski. W odpowiedzi prezydent Jacek Wiśniewski zapowiedział interwencję w tej sprawie u zarządcy drogi przy bramie do PZL, czyli Starostwa Powiatowego w Mielcu.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis