34-letni mieszkaniec gminy Tuszów Narodowy kilka dni temu postanowił „rozwiązać” problem szczekającego pasa sąsiadów. Wyciągnął broń pneumatyczną i strzelił w kierunku zwierzęcia. Pies na szczęście przeżył, ale został ranny w okolicach klatki piersiowej.
Właściciel czworonoga natychmiast wezwał policję, informując, że sprawcą postrzelenia psa był jego sąsiad. Ten, jak się okazało, był pod wyraźnym wpływem alkoholu.
Mężczyzna przyznał się do postrzelenia czworonoga. Tłumaczył, że denerwowało go jego głośne szczekanie. W jego domu, mundurowi znaleźli dwie jednostki broni pneumatycznej i śruty. Po wytrzeźwieniu 34-latek usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis