Starsza kobieta, która robiła zakupy na Hali Targowej przy ulicy Wolności, potknęła się na rynnach, przewróciła się i złamała nos. Zdaniem radnego Jarosława Szczerby, to efekt błędów konstrukcyjnych hali.
Do zdarzenia doszło w piątek (07.05). Starsza pani, która robiła zakupy na Hali Targowej, potknęła się na rynnach odprowadzających wodę opadową w ciągach pieszych. Przewróciła się i złamała nos.
Krew na hali targowej
Przyjechała karetka Pogotowia Ratunkowego, która udzieliła pomocy rannej. Nieszczęśliwy wypadek czy jednak coś innego? Radny nie ma wątpliwości.
– Od wielu miesięcy sygnalizuję władzom miasta, że jest tu wiele błędów inwestycyjnych. Dziś są tego efekty. Kolejne ludzkie nieszczęście na zmodernizowanej Hali Targowej za prawie 2 000 000 zł. W styczniu uprzedzałem, że będzie dochodziło do podobnych zdarzeń. Kto w końcu w urzędzie weźmie sprawy w swoje ręce i naprawi te wszystkie błędy, które zostały tu stworzone. Mam nadzieję, że tak się stanie w najbliższym czasie i ludzie będą mogli tu bezpiecznie robić zakupy – irytował się radny Jarosław Szczerba.
Magistrat odpowiada
Urząd Miasta wystosował w tej sprawie komunikat. Oto jego fragmenty:
„Wykonawca przebudowy targowiska zaprojektował i wykonał sposób odwodnienia zgodnie z obowiązującymi przepisami. Chodzi między innymi o maksymalna wysokość przeszkód, krawężników, obrzeży, odmienne kolory przeszkód). Należy pamiętać o tym, że ze względu na rozmiar placu targowego konieczne było wyprofilowanie terenu i zapewnienie właściwego odprowadzenia wód opadowych.
Na etapie projektowania uznano, że rozwiązanie z wykonaniem odpływów prefabrykowanych będzie korzystniejsze niż często stosowane odwodnienia liniowe ze względu na łatwy dostęp, brak konieczności okresowego czyszczenia i wygodę odwiedzających targowisko – szczególnie kobiet w obuwiu na obcasach. Przyjmując jednak uwagi użytkowników, w ramach drugiego etapu modernizacji targowiska obejmującego głównie rozbiórkę starych pawilonów handlowych i postawienie nowych Wydział Inwestycji Urzędu Miejskiego w celu poprawienia komfortu użytkowania terenu targowiska, przeanalizuje możliwość zabezpieczenia bądź przebudowę wykonanych odpływów”.
Czy to bubel?
Modernizację Hali Targowej rozpoczęto rok temu od rozbiórki. Zdemontowano stragany, zerwano zniszczoną nawierzchnię z płytek chodnikowych. Potem ruszyły prace budowlane. Dzięki temu stoiska zyskały zadaszenie, a dzięki odwodnieniu kupcy nie muszą już obawiać się podtopień.
Miejsca handlowe mają oświetlenie w technologii LED. Na placu zamontowano trzy punkty poboru wody. Pojawił się szalet. Poszerzono drogę wewnętrzną. Wszystko to kosztowało dwa miliony złotych.
Teraz władze miasta planują wymianę pawilonów handlowych. W tym roku zaplanowano usunięcie starych i postawienie 17 nowych pawilonów w systemie kontenerowym wraz z instalacjami.
A pan szczerbaty to jak widac i architekt i konstryktor i specjalista inzynier….a nie to zwykly awf-owiec! Wszystko panu przeszkadza…wszystko zle…wszystko nie tak…co za typ! Znajdz se pan zajecie i wez sie pan xo pracy a nie łazi tylko i jako pseudo expert wszystko krytykuje! Mielec sie rozwija…pieknieje…zatrzymal sie pan w sredniowieczu ..i tam powinien pan wrocić!