Rośnie sprzeciw wobec planów budowy elektrowni wodnej na Wisłoce. Bogdan Bieniek, przewodniczący Rady Miasta, zaapelował do magistratu o podjęcie wszelkich działań administracyjnych w celu blokady przedsięwzięcia, które obecnie jest na etapie postępowania środowiskowego. Twierdzi on, że budowa elektrowni zagrażałaby ujęciu wody. Poparł go w tym, co nie często się zdarza, lider opozycji, radny PiS, Fryderyk Kapinos.
O budowie elektrowni wodnej na Wisłoce w Mielcu mówi się od co najmniej 2008 r. Inwestycja, którą chce zrealizować prywatny przedsiębiorca, polegać ma m.in. na: rozbudowie istniejącego już progu betonowego, montażu trzech przęseł, wbudowaniu odkrytego kanału dopływowego i budowie budynku elektrowni. Projekt elektrowni uwzględnia też wykonanie przepławki dla ryb i przyłącza kablowego.
Bogdan Bieniek: – Groźna sytuacja
Przedsięwzięcie to od początku wzbudza kontrowersje. Jego przeciwnicy podkreślają, że budowa obiektu naruszyłaby naturalny pancerz rzeki, niszcząc także strukturę dna. Bogdan Bieniek, przewodniczący Rady Miasta, alarmuje, że inwestycja zagraża fundamentalnemu dla Mielca ujęciu wody pitnej.
– Na skutek wzrostu zmętnienia, a nawet zanieczyszczenia rzeki cementową zaprawą podczas budowy, istnieje prawdopodobieństwo, że woda stamtąd nie będzie spełniać wymogów jakościowych – grzmiał Bieniek na ostatniej sesji Rady Miasta. Jego zdaniem to nie jedyne zagrożenie:
– Obecnie na Wisłoce wybudowany jest próg wodny o wysokości 1 m, który służy ujęciu wody. Jakieś 135 m. od tego miejsca inwestor chce wybudować kolejny próg betonowy z ruchomymi powłokami o łącznej wysokości 4,2 m. W ten sposób poziom Wisłoki na tym odcinku podniesie się o prawie 6 m. i ta „cofka” będzie sięgać 9 km do Kiełkowa. Moim zdaniem jest to sytuacja groźna i niezrozumiała – mówił Bieniek.
Jacek Wiśniewski – Działamy
Apel ten poparł Fryderyk Kapinos, szef klubu radnych PiS. – Już w 2008 r., kiedy ten temat się pojawił, były ekspertyzy wskazujące, że jeśli próg spiętrzający pojawi się w tak bliskiej odległości od ujęcia, znacznie pogorszy się jakość naszej wody – podkreślił Kapinos. – Potwierdza to sytuacja w Dębicy.
Prezydent Jacek Wiśniewski zapewnia, że robi wszystko, by zablokować inwestycję. – Od ponad dwóch miesięcy spotykamy się w tej sprawie z wójtem gminy wiejskiej Mielec, którego ten temat także dotyczy, rozmawiamy, debatujemy. Chcemy opracować skuteczną strategię działań – przekonuje prezydent.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis