W meczu kończącym 9. kolejkę Ekstraklasy Stal Mielec przegrała w Białymstoku 4-0. Jagiellonia załatwiła sprawę w osiem minut, podczas których strzeliła trzy gole. To był najgorszy mecz FKS w tym sezonie.
W szeregach Stali zawiedli wszyscy – może poza Bartoszem Mrozkiem, który ochronił gości przed wyższa porażką. Natomiast Jagiellonia zagrała bardzo dobry mecz i szybko przeszła do konkretów.
Większość bramek w Białymstoku padła po katastrofalnych błędach obrony FKS. Było tak źle, że przy odrobinie lepszej skuteczności gospodarze mogli pokusić się o dużo wyższe zwycięstwo.
Rozczarowania wynikiem i grą swoich podopiecznych nie krył trener mielczan, Adam Majewski:
– Jagiellonia wygrała zasłużenie, to nie podlega żadnej dyskusji. Wynik mógł być zdecydowanie wyższy. Przyjechaliśmy tu z pozytywnym nastawieniem, ale niestety mentalnie nie dojechaliśmy. Martwi mnie jedna rzecz: zabrakło nam determinacji. Biorę tę przegraną na siebie, to ja biorę za to odpowiedzialność – oświadczył.
9. kolejka Ekstraklasy, poniedziałek, 12. września 2022
Jagiellonia Białystok – Stal Mielec 4:0
FKS: Bartosz Mrozek – Fryderyk Gerbowski, Arkadiusz Kasperkiewicz, Mateusz Matras, Marcin Flis, Krystian Getinger (82′ Fabian Hiszpański) – Bogdan Vastsuk (46′ Mikołaj Lebedyński), Paweł Żyra (46′ Adam Ratajczyk), Piotr Wlazło (61′ David Poręba), Maciej Domański – Said Hamulić (61′ Mateusz Mak).
W następnej kolejce mielczanie zagrają na swoim stadionie z Widzewem Łódź. Ten mecz odbędzie się już w sobotę (17.09), o godzinie 12:30.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis