Młody kierowca wjechał samochodem w ogrodzenie posesji w Białym Borze. Był pijany. Policjanci szukali go całą noc. Przeczesywali okoliczne lasy przy pomocy psa tropiącego. Znaleźli go dopiero nad ranem w jego domu.
Do zdarzenia doszło w środę (15.12) w nocy. Jak ustalili policjanci, 18-letni mieszkaniec gminy Przecław spożywał alkohol wraz z kolegami, a następnie wsiadł do peugeota wraz z jednym z nich.
Nagle stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie posesji w miejscowości Biały Bór. Nastolatek uciekł w obawie przed konsekwencjami. Jego trzeźwy rówieśnik, który był pasażerem pojazdu, widząc służby, wrócił na miejsce zdarzenia.
Policjanci w obawie o stan zdrowia kierującego peugeotem, szukali go całą noc. Do poszukiwań w terenie leśnym, gdzie prawdopodobnie udał się 18-latek, został wykorzystany pies tropiący.
Około godziny 6 rano, funkcjonariusze zatrzymali go w domu. W rozmowie z policjantami przyznał, że to on kierował peugeotem, a zanim wsiadł za kierownicę, spożywał alkohol ze swoimi kolegami.
Tuż po zatrzymaniu, funkcjonariusze poddali go badaniu. Miał w organizmie blisko promil alkoholu. W tej sprawie trwają dalsze czynności.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis