Mielecki Rynek w weekendy jest zamknięty dla komunikacji samochodowej. Zakaz, który obowiązuje od 21 kwietnia do 16 września, podyktowany jest głównie względami bezpieczeństwa, bo starówka ma być miejscem wypoczynku. Nie wszystkim jednak takie rozwiązanie odpowiada.
Skarżą się osoby, które tam mieszkają. Pytają, czy oby na pewno zasadne jest zamykanie Rynku co każdy weekend. Proponują, żeby to robić wtedy, kiedy odbywają się tam imprezy.
Fryderyk Kapinos, pełniący funkcję prezydenta miasta, tłumaczy, że zakaz podyktowany jest głównie względami bezpieczeństwa: – Chcemy, aby w okresie letnim na Rynku wiele się działo. Stąd właśnie decyzja o czasowym wyłączaniu z ruchu tego miejsca – zaznacza. – Na weekendach jest tam wiele osób, w tym dzieci. Obawiamy się, że jadące samochody mogą ich nie zauważyć.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis