Antoni Macierewicz, minister obrony narodowej, sprecyzował, ile śmigłowców Black Hawk z Polskich Zakładów Lotniczych w Mielcu zasili wojska specjalne. W tym roku ma być ich co najmniej dwa, a w przyszłym – osiem. Szef MON zdradził, że chce kupić w sumie 21 maszyn z Mielca. Ne zdradził jednak sposobu i kosztów ich zakupu. Wiadomo natomiast, że śmigłowce Black Hawk mają być serwisowane w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 1 w Łodzi
Mało tego, na antenie TVP Macierewicz powiedział, że do polskiej armii ma trafić 50-70 helikopterów z różnych fabryk na terenie Polski, ale nie wykluczył tez zagranicy. Dostawy tych maszyn – jak to ujął – będą odbywać się w odpowiedniej sekwencji czasowej.
Informacje te przyjmowane są w Mielcu z radością. Głos w tej sprawie zabrał nawet amerykański właściciel fabryki: – Zakupienie śmigłowców Black Hawk produkowanych w Polsce dla polskich sił specjalnych zaspokoi pilne potrzeby operacyjne Wojska Polskiego i wzmocni sektor maszynowy oraz inżynieryjny polskiej gospodarki. Jesteśmy gotowi na rozpoczęcie negocjacji i zrealizowanie kontraktu, który wzmocni dodatkowo potencjał eksportowy Black Hawk – czytamy w oświadczeniu Lockheed Martin, który za 8 mld dolarów kupił firmę Sikorsky wraz z PZL Mielec.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis