Coś bardzo złego dzieje się na bulwarach w Mielcu. Co chwilę przyjeżdżają kolejna wozy strażackie – alarmują internauci. Okazuje się, że chodzi o prowadzoną od ponad godziny akcję poszukiwania młodego mieszkańca, który prawdopodobnie utopił się w Wisłoce.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że chłopak spożywał alkohol w okolicach kładki przy ulicy Rzecznej. W pewnym momencie, około godziny 14, wszedł do Wisłoki i ślad po nim zaginął. Świadkowie zdarzenia wezwali służby ratunkowe. Na miejscu pojawiły się zastępy państwowej i ochotniczej straży pożarnej. Są policjanci, pojawił się również ambulans Pogotowia Ratunkowego w Mielcu.
Niestety w niedzielę (14.06) z Wisłoki wyłowiono ciało zaginionego mężczyzny.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis