W Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Mielcu zdiagnozowano koronawirusa. W placówce, w której przebywa obecnie 155 pensjonariuszy – ludzi w podeszłym wieku i niepełnosprawnych fizycznie, a więc będących w grupie ryzyka – stwierdzono osiem zakażeń, ale wszystko wskazuje, że będzie to liczba znacznie większa.
To, że w Domu Pomocy Społecznej w Mielcu jest koronawirus, wyszło na jaw w sobotę (10.10), kiedy to do Szpitala Specjalistycznego w Mielcu przewieziona został jeden z pensjonariuszy z podejrzeniem udaru. Przeprowadzone rutynowo badanie na obecność wirusa dało wynik pozytywny.
Ponad sto próbek
Natychmiast o tym fakcie powiadomiona została dyrekcja DPS oraz władze mieleckiego starostwa. Wszczęte zostały procedury i rozpoczęto selekcje osób, które w pierwszej kolejności powinny zostać przebadane. Dzień później wykonano pierwszą partię badań na obecność wirusa w liczbie 30 pobranych próbek. Powtórzono to również dzisiaj (12.10). Do chwili obecnej pobrano ich już ponad 100 próbek.
Wicestarosta Andrzej Bryła zapewnia, że sytuacja w placówce jest pod kontrolą. – W sobotę wieczorem uzgodniliśmy konieczność szybkiego zorganizowania wymazów przez wskazanych pensjonariuszy – mówi. – Pobranie próbek przebiega bardzo sprawnie, ale pierwsze spływające wyniki testów pokazują, ze liczba zakażonych będzie większa. Obecnie liczba pozytywnych wyników wynosi osiem – precyzuje.
Starsi i niepełnosprawni
Dyrekcja placówki zapewnia, że podejmuje stosowne kroki w celu zapewnienia właściwej opieki pensjonariuszy. Rodziny mają być na bieżąco informowane o sytuacji swoich bliskich.
W mieleckim DPS przebywa obecnie 155 uczestników. Są to osoby w podeszłym wieku oraz niepełnosprawne fizycznie. Opiekę nad nimi sprawuje 86-osobowy personel.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis