Kilka dni temu we wsi Malinie doszło do kolizji. Jej sprawcą – jak się okazało – był komendant powiatowy policji w Mielcu, podinspektor Tomasz Grazda. Pewne kontrowersje wzbudza fakt, że otrzymał za to jedynie pouczenie.
Do zdarzenia doszło w środę (01.02), około godziny 7 rano w Maliniu. Kierująca volkswagenem passatem zatrzymała się tuż przed przejściem dla pieszych.
Jadący za nią jeep nie zachował bezpiecznej odległości między pojazdami, w wyniku czego najechał na tył passata. Za kierownicą pojazdu siedział podinsp. Tomasz Grazda, komendant powiatowy policji w Mielcu, i to on był sprawcą kolizji w Maliniu.
Z informacji mieleckiej policji wynika, że w wyniku zdarzenia nie ucierpiała żadna osoba. Uczestnicy zostali, czyli pan komendant i kobieta, zostali przebadani na obecność alkoholu. Oboje byli trzeźwi.
Z interwencji została sporządzoną dokumentacja, jest ona do wglądu w mieleckiej komendzie.
Zgodnie z przepisami sprawca takiego wykroczenia może zostać pouczony, otrzymać mandat karny, ewentualnie może zostać skierowany wniosek do sądu o jego ukaranie. Wobec komendanta, a więc swego szefa policjanci zastosowali pouczenie.
Ja pier…… Inny był dostał z 500+
Stłuczka przed przejściem dla pieszych. 1000 zł to minimum.
Ta sytuacja pokazuje że są równi i równiejsi wobec prawa