Jeszcze nie ucichły echa wyjazdowego zwycięstwa z Ruchem Chorzów, a już trzeba się przygotowywać na kolejne piłkarskie emocje. We wtorek (21.11) o godzinie 17.30 na pięknym skądinąd stadionie w Bielsku-Białej zmierzy się z miejscowym Podbeskidziem. Mecz na żywo pokaże Polsat Sport.
– W sobotę mieliśmy trening regeneracyjny, w niedzielę ostatnie analizy meczu z Chorzowem, która utwierdza nas w tym, że zespół idzie w dobrym kierunku. Zostaje nam analiza Podbeskidzia, motywacja i jedziemy po trzy punkty – mówił drugi trener mieleckiej Stali, Maciej Serafiński.
W Bielsku-Białej zabraknie Przemysława Lecha, który doznał kontuzji barku w piątkowym meczu w Chorzowie. – W najbliższych dniach będę miał rezonans, który pokaże wszystko – wyjaśnia Lech.
W wygraną z Podbeskidziem wierzy Michał Janota (na zdjęciu), który w ubiegłym sezonie reprezentował barwy tego klubu. – Jest to mecz może dla mnie troszkę specjalny bo tam grałem, ale nie trwało to długo. Mam nadzieję, że wygramy, takie mam przeczucia, takie mam nadzieję. Podbeskidzie to dobry zespół. Ostatnio tracą mało bramek. Na to musimy zwrócić uwagę – dodaje Janota.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis