Burza wokół Stawów Cyranowskich. „Nie chcemy tam betonu i kostki brukowej”

Burza wokół Stawów Cyranowskich. "Nie chcemy tam betonu i kostki brukowej"
Zdjęcie: Dzikie Stawy Cyranowskie

Niemałe kontrowersje wzbudzają plany miasta względem Stawów Cyranowskich w Mielcu. Mają tam powstać między innymi parkingi, drogi dojazdowe i pawilony. Zamiarom tym sprzeciwia się część mielczan, wątpliwości mają też radni.

Stawy Cyranowskie, czyli obszar o łącznej powierzchni 82 ha. Pięć lat temu miasto przejęło je od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Celem nabycia było odpowiednie zagospodarowanie tego terenu.




Magistrat planuje tam trzy strefy. W pierwszej zapisana jest możliwość wykonania: ścieżek rowerowych, wieży obserwacyjnej i wiaty edukacyjnej. W drugiej mają  powstać wiaty i pawilony edukacyjne, pomosty i przystań. Strefa trzecia ma skupiać usługi związane ze sportem i gastronomią.

Jest wstępna już wizualizacja Stawów Cyranowskich. Teraz magistrat szuka wykonawcy dokumentacji. Największe zmiany czeka akwen położony najbliżej skrzyżowania ulic Partyzantów i Długiej. Ma być on dostosowany do celów kąpielowych.

Pozostałe stawy mają pełnić funkcje rekreacyjno-przyrodnicze. W związku z tym planuje się tam postawić między innymi wieżę widokową.




Zdecydowanie takim planom sprzeciwia się inicjatywa społeczna „Dzikie Stawy Cyranowskie”:

– Projekt urzędników może bezpowrotnie zniszczyć to wyjątkowe miejsce. Stawy zostaną rozjechane koparkami i zabetonowane. Nie chcemy do tego dopuścić. To wyjątkowe przyrodniczo miejsce, w którym można spotkać ponad sto różnych gatunków ptactwa. Wielomilionowe wydatki na niszczenie przyrody muszą być zatrzymane – apelują aktywiści.

Wątpliwości dotyczące planowanej inwestycji ma też Magdalena Weryńska Zarzecka, przewodnicząca Komisji Ochrony Środowiska Rady Miasta:

– Zgadzamy się, że warto trochę ucywilizować to miejsce w formie: toalety; wiaty, w której można byłoby się schronić przed deszczem; stojaków dla rowerzystów, oraz parkingu wysypanego jakimiś kamieniami. Ale właściwie na tym powinna zakończyć się inwestycje w tym terenie – uważa.




– Na pewno jako komisja nie wyrazimy zgody na bardzo mocną ingerencję w to miejsce, przede wszystkim ze względu na zwierzęta. Jest generalnie bunt społeczny przeciwko robotom budowlanym w tym rejonie. Mieszkańcy chcą to miejsce pozostawić w dzikiej formie. Mówią, że jest to jedno z niewielu miejsc wokół Mielca, w którym można spokojnie wypocząć. Dlatego myślę, ze niezbędne są tu konsultacje społeczne  – dodaje.

Nieco innego zdania jest Robert Wójcik, radny PiS:

– To jest ziemia Skarbu Państwa, który przekazał ją nam w określonym celu. Jeśli tego nie zrealizujemy, ten majątek może zostać nam odebrany. Miejmy tego świadomość – przestrzega.

Prezydent Jacek Wiśniewski zapewnia, że jest otwarty na dialog z mieszkańcami w sprawie zagospodarowania Stawów Cyranowskich:




– Zakładamy etapowość tej inwestycji. Na pewno wszystkiego nie wykonamy już teraz. Na początku chcemy skupić się na utworzeniu kilku miejsc parkingowych, tak żeby ucywilizować sam dojazd. Nierzadko zdarza się bowiem, że samochody podjeżdżają pod samą groblę.

– Myślimy też o toalecie i zadaszeniu, które dałoby schronienie w przypadku deszczu, To byłby pierwszy etap inwestycji. Umowa na wykonanie dokumentacji nie jest jeszcze podpisana, jesteśmy więc otarci na wszelkie rozmowy z mieszkańcami w tym temacie – zaznacza prezydent.




O Mielec Lokalnie 3096 artykułów
Naszym celem i misją zarazem jest przekazywanie informacji z terenu powiatu mieleckiego. W szczególności dotyczy to gmin: Mielec, Radomyśl Wielki, Przecław, Tuszów Narodowy, Padew Narodowa, Czermin, Borowa, Gawłuszowice i Wadowice Górne. Jesteśmy dla Was i piszemy tylko lokalnie. Nasz e-mail: biuro@mieelclokalnie.pl. Zapraszamy na nasze social media:

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.