Blicharczyk krytycznie o radnych-liderach protestów przeciw „krono-okupacji”







Jednym z efektów ubiegłowiecznych wielotysięcznych manifestacji przeciwko działalności firmy Kronospan była utrata władzy przez PiS i uzyskanie dwóch mandaty w Radzie Miasta dla przedstawicieli protestujących. Radni komitetu Kukiz 15, Jarosław Szczerba i Grzegorz Ziomek, bo o nich mowa, zostali skrytykowani na ostatniej sesji rady przez radnego PiS, Jakuba Blicharczyka (na zdjęciu).

– Mamy w swoim gronie dwóch przedstawicieli grupy społecznej, która walczyła o czyste środowisko – grzmiał Blicharczyk. – Mamy też nowego pana prezydenta (Jacka Wiśniewskiego – od red.), który szedł do wyborów z hasłem „Oddech dla Mielca”. Prosiłbym więc o konkretne działania, a nie zapowiedzi, że „będziemy analizować”. Mieszkańcy mają tego dość. Może czas na jakieś działania?




– Panie Jakubie, nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek widział pana na proteście z transparentem, nie mówiąc o działaniach podjętych przez pana w ciągu ostatnich 4 lat w radzie. W związku z tym proszę sobie oszczędzić te tanie wycieczki – odpowiedział radny Szczerba.




– Brałem udział w tych marszach, może transparentów nie nosiłem, ale tam byłem – odciął się radny Blicharczyk. – Uczestnicy tych protestów, mówią, że do tej pory nie widzą tego efektów. Dlatego daję panu Szczerbie możliwość wykazania się jako radnemu.




Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.